środa, 29 sierpnia 2012

Lange Nacht der Museen - Currywurst Museum.

Jak już pisałam w poprzednim poście - Cyrrywurst Museum jest świetne. Wystawa jest interesująca i dobrze zrobiona, wszystko fachowo przetłumaczone na angielski, duża część eksponatów jest też interaktywna. Jedynym minusem jest dość spora cena za bilet - ostatecznie muzeum do największych nie należy - ale można ją przeboleć, bo pieniądze wydane na wstęp do Currywurst Museum nie zostaną zmarnowane. :)

Hm, z przykrością muszę powiedzieć, że zaczęłam zwiedzanie od tyłu, więc też na wspak będzie szła ta relacja. ;) Czyli na początek - ściana z niemieckimi serialami, w których pojawiają się sceny z Currywurst.
Różne rodzaje kiełbasek.
Budka, w której sprzedaje się fast foody i którą można zobaczyć od środka. Niezapomniane przeżycie! :)
Historia fast foodu. :)
No i dwa najciekawsze fakty - pierwszym śmieciowym żarciem był... popcorn, który Meksykanie znali już 3600 lat p.n.e. oraz ostateczne wyjaśnienie zagadki, czyli skąd wzięła się nazwa "hot dog".
Ściana z lodówkami różnych "rodzin" - można sobie zajrzeć i zobaczyć, co ludzie jedzą. :)
Sala z wystawą o kobiecie, która jako pierwsza zaczęła sprzedawać Currywurst z budki na kółkach.
Fragment wystawy o powojennych trudnościach w zaopatrzeniu.
Widok na muzeum. To zwieszające się z sufitu to krople keczupu, w tle ogromne frytki, z którymi można sobie zrobić zdjęcie, a na pierwszym planie składniki Currywurst.
W muzeum można zagrać w grę, w której trzeba przygotować Currywurst dokładnie według prośby klienta.
Znajduje się tu też mapa, z wszystkimi punktami, gdzie można kupić Currywurst w Berlinie...
... i jest nawet jedno takie miejsce w Hellersdorfie! Ale ktoś ukradł widelczyk z nazwą i już nigdy jej nie poznam. :(
Dużo ciekawsza była jednak mapa przedstawiająca miasta, gdzie można zjeść Currywurst na całym świecie. :)
Stolik z opakowaniami keczupu, które były tak naprawdę słuchawkami. :)
I można w nich było posłuchać tego oto hitu (od 2:40 min.), ale w nieco żywszej wersji. ;)
A na koniec - Pan Currywurst we własnej osobie...
... oraz papierowa zdumiona widownia z odliczaczem zjedzonych kiełbasek w tle. :)

PS. Ktoś tu jest sławny, hłe hłe hłe. :) Link.


Translation/Übersetzung

I visited Currywurst Museum and it's probably the best museum in Berlin! :)

Ich habe Currywurst Museum besichtigt and das ist  das besten Museum in Berlin! :)