niedziela, 11 listopada 2012

Jüdischer Friedhof Weißensee.

Muszę powiedzieć, że dość często zdarza mi się tęsknić za Polską. Zwłaszcza, kiedy nie mogę kupić w sklepie twarogu, nie rozumiem, co się do mnie mówi, a siedząc w metrze dookoła widzę praktycznie samych podchmielonych ludzi z piwem w ręku. Najgorszy jednak przypływ tęsknoty za Ojczyzną poczułam 1. listopada. Wszystkich Świętych, święto w Polsce tak ważne, w Berlinie minęło praktycznie niezauważenie. Miałam tego dnia pracować (na północy Niemiec, gdzie dominują protestanci, Święto Zmarłych nie jest dniem wolnym), ale rano okazało się, że większość moich współpracowników jest chora, więc Buntes Haus pozostał zamknięty. Pogoda - jak co roku tego dnia - nie dopisała, gdyż cały czas mżyło, co tylko pogłębiło moją melancholię. Postanowiłam więc udać się na cmentarz mimo wszystko. Odwiedziłam więc zabytkową żydowską nekropolię w dzielnicy Weißensee, która jest największym pod względem powierzchni żydowskim cmentarzem w Europie.

Pomnik pamięci ofiar Holocaustu i budynki cmentarne w tle.
Korytarz prowadzący do sali, w której odbywają się pogrzeby.
 "Udział w uroczystościach pogrzebowych na cmentarzu bez nakrycia głowy jest niedozwolony".
Zdjęcia nekropolii, która okazała się idealnym miejscem do oddania się listopadowej zadumie - przez deszcz, który wzmagał się z każdą chwilą byłam tam jedynym gościem i mogłam w samotności oddać się rozmyślaniom.
 Po lewej: "Złożona na wieczny spoczynek w Johannesburgu w Afryce Południowej". Po prawej: "Zmarł 27. maja 1901 podczas kuracji w Karlsbadzie".
Cmentarz jest dość dobrze zachowany - zdecydowanie lepiej niż ten w Łodzi - ale wciąż wielu nagrobkom przydałaby się renowacja. Z drugiej jednak strony, ten w Łodzi jest dużo ciekawszy z turystycznego punktu widzenia, gdyż tam dominowały monumentalne grobowce i prawdziwe żydowskie macewy, a w Weißensee ogląda się głównie granitowe obeliski.
Zgodnie z żydowskim zwyczajem na pomnikach na znak pamięci zostawia się kamienie. Z moich obserwacji wynika niestety, że pochowani w Weißensee zostali już zapomniani - kamienie na nagrobkach były tam rzadkością.
 Sporo grobów należało do osób, które zginęły w obozach zagłady.
 Znak oznaczający "wieczną opiekę" przy nagrobkach osób szczególnie zasłużonych dla społeczności żydowskiej.


Translation

On the 1st of November Poles celebrate All Saints' Day. It's not very popular in northern Germany as most people living here are Protestants and because of it I felt very nostaligic. I got a day off and I decided to spend it on a cementary so I visited Jewish Cementary in Weißensee.